Szwendając się po przygranicznych polach zwracamy uwagę straży granicznej , która przypuszcza pewnie ,że chcemy nielegalnie przekroczyć granicę . Chłopaki podjeżdżają do nas i sprawdzają nasze paszporty, na szczęście obyło się bez żadnych konsekwencji.
Śpimy w jednym namiocie we czwórkę pod starą stacją benzynową .
Z owym Wojtkiem
Od vama koniec |
Od vama koniec |
Idealne miejsce na nocleg..
Od vama koniec |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz