poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Vama Veche

Jestesmy w Vama Veche i chyba juz nie zdaze wrzucic nic przed powrotem do domu.Jutro wyruszamy w strone Polski , dlatego na wpisy trzeba bedzie poczekac jeszce klika dni.Wrzuce wtedy wszystko od razu. No to do zobaczenia za kilka dni.

wtorek, 25 sierpnia 2009

İsanul

jestesmy juz w İstambule. Notkı postaram sıe wrzucıc jutro albo pojutrze bo musze odwıedzıc ınternet cafe , bo w naszym hostelu ınternet strasznıe wolny. A teraz lecımy ogladac ta wıelka metropolıe:)

sobota, 15 sierpnia 2009

Polska-Wegry dzien 2

Wstajemy okolo 5 rano, zwijamy namiot , jemy chleb z serem:P i wracamy na droge .
Jestesmy na jakiejs malo uczeszczanej drodze gdzies w polnocnych Czechach. Nie mozemy nic zlapac wiec idziemy do najblizszej wioski jakies 5 km. Plecaki po 20 kg , wiec jest dosyc ciezko. Na szczescie w wiosce ktos sie zatrzymuje i zawozi nas do najblizszego miasteczka. Tam czekamy kilka godzin bez skutku. Czesi raczej niechetnie biora autostopowiczow. W koncu udaje nam sie stamtad wyrwac i zlapac kilka stopow w strone Budapesztu. Okolo 18 jestesmy na przedmiesciach stolicy Wegier. Ktos zabiera nas do centrum a tam czekaja juz na nas Agata ,Boski( ktorzy dojechali tam najszybciej) oraz Marcel, nasz host z Budapesztu.Idziemy do mieszkania goscia z CS-a , myjemy sie i jemy cos cieplego , pierwszy raz od 2 dni:P Dostajemy wiadomosc od Iwny i Kolosa ze sa w Bratyslawie i beda tam nocowac gdzies przy autostradzie. My idziemy na nocny spacer po Budapeszcie , ktory o tej porze wyglada naprawde pieknie. Pozniej , zmeczeni kladziemy sie spac.


Od Polska -Wegry


Od Polska -Wegry


Od Polska -Wegry


Od Polska -Wegry


Od Polska -Wegry


Od Polska -Wegry


Od Polska -Wegry

Polska-Wegry

W srode wieczorem zebralismy sie u Malwiny , ktora zapewnila nam spanie . Dzieki za przyjecie takiej bandy. Posiedzielismy troche przy piwku i poszlismy spac.

Czwartek.

Pobudka z samego rana , szybkie pakowanie i ruszamy na Wroclawska. Rozpocznamy w nastepujacej kolejnosci.

Agata i Boski
Uster i ja
Iwona i Kolos

Od Polska-Wegry


Po godzinie wszyscy sa juz w drodze.
Caly dzien spedzamy lapiac wiele samochodow , lecz kazdy z nich podwozi nas tylko kilkanascie kilometrow. Ludzie po drodze bardzo zdziwieni , ze jedziemy tak daleko stopem:)Wieczorem dojezdzamy do Czech i tam po ciemku szukamy z Ustrem miejsca do spania. Rozbijamy sie na jakims polu i idziemy spac.
Agata, Boski , Uster i ja spimy dzisiaj w namiotach , za to Kolos i Iwona mieli szczescie i spia domku w gorach do ktorego zaprosila ich para z Czech.

Ustr i ja.

Od Polska-Wegry



Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry




Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry



Agata i Boski

Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry


Iwona i Kolos

Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry


Od Polska-Wegry